W czwartek 7 kwietnia w klasie II c, od początku dnia, prawdziwy szał. Nadszedł wyczekiwany „MasterChef Junior”.
Dzieci niecierpliwie czekały przed izbą lekcyjną z torbami pełnymi różnych kuchennych akcesoriów. Niektóre miały specjalne naklejki z nazwą ulubionego programu oraz swoim imieniem i nazwiskiem. Inne próbowały swych potraw w domu od tygodnia, żeby wypaść jak najlepiej. Po rozpoczęciu zajęć, założeniu fartuszków i przygotowaniu stanowiska pracy, zaczęły działać. Ich zadaniem było przygotowanie zdrowej sałatki bądź surówki oraz jej prezentacja.
Miło było patrzeć na uczniów, pracujących tak chętnie i z tak ogromnym zaangażowaniem oraz radością. Na koniec, każde dziecko zrobiło sobie pamiątkowe zdjęcie. Werdykt był oczywisty. Nikt nie musiał tego dnia „oddać fartucha”. Dzieciaki zasłużyły na uznanie i pochwałę.